środa, 28 maja 2014

To co mnie urzekło w niemieckich budynkach

Witajcie :)


Tak jak w temacie dzisiaj kilka zdjęć niemieckich budynków, które, jak już kiedyś wspomniałam, bardzo mnie oczarowały :) . Nie ma dużo tych zdjęć, ale mam nadzieję, że chociaż trochę oddadzą klimat większości starszych budynków jakie można tu zobaczyć.

Tyle pisania. Teraz oglądajcie zdjęcia i same oceńcie czy budynki są ładne czy raczej przeciętne ;)








Jak widać na zdjęciach budynki te mają swój urok i aż trudno przejść obok nich obojętnie. 

A tu zdjęcia ze spaceru nad Menem. Jest ich tylko 3, bo pogoda nie była zbyt słoneczna, no i wolałam oglądać, niż omijać pełno ludzi dla zdjęcia ;)




Na dzisiaj to by było tyle.


Trzymajcie się :)

czwartek, 15 maja 2014

Kolejne nowości

Witajcie :)


Tak jak obiecałam w dzisiejszym poście nowości w kolorówce, które ostatnimi czasami pojawiły się w mojej kosmetyczce. Nie ma tego dużo, ale kupiłam tylko to co było mi potrzebne.

Niestety na rossmannowe trzy tygodnie -49% załapałam się tylko na pierwszy tydzień, bo był to mój drugi i ostatni tydzień pobytu w Polsce. Resztę rzeczy kupiłam po normalnej cenie, bo było to rzeczy, które chciałam mieć, a niestety w Niemczech w Rossmannach nie ma marki Wibo, która jest w mojej kosmetyczce firmą dominującą ;)

Czas teraz zaprezentować nowych gości w mojej kosmetyczce :)

Podkład Maybelline Affinitone. Mam go już jakiś czas i jestem z niego zadziwiająco zadowolona.


Wibo Your Fantasy Press Powder. Puder rozświetlający daje bardzo fajny, delikatny efekt na twarzy.


Wibo eyebrow Stylist. Bardzo fajny żel do stylizacji brwi, ładnie podkreśla brwi.


Wibo Panoramic Lashes. Przeczytałam kilka dobrych opinii na temat tego tuszu, więc musiałam go kupić. Bardzo pozytywnie mnie on zaskoczył.


A to trójca Wibo, która razem z wcześniejszymi ich produktami fajnie się u mnie sprawdza.

To tyle moich nowości. Nie ma tego wiele, ale wszystkie są trafione :)

Miłego popołudnia :)


wtorek, 13 maja 2014

Trochę nowości kosmetycznych

Witajcie :)


Zaczynam powoli wracać do częstszego blogowania. Zaczynało mi już tego brakować, więc stwierdziłam, że najwyższy czas powrócić ;)
W tym poście chciałabym Wam pokazać kilka nowości kosmetycznych, które ostatnimi czasy zakupiłam tu w Niemczech. Część rzeczy kupiłam głównie przez to, że wiele się o nich naczytałam na Waszych blogach ;)

A teraz czas na prezentacje nowości ;)

Jest to peeling o zapachu papaji i kokosa. Powiem szczerze, że po pierwszym użyciu jakiegoś wielkiego wow nie było.


Olejek ten stosuje do olejowania włosów, zabezpieczam nim końcówki, a czasami używam go na całe ciało. Uwielbiam jego zapach :)


Pomadka tą stosowałam na rzęsy i brwi, jednak nie mam żadnej szczoteczki do rozprowadzania jej, więc chwilowo jej nie używam. A w między czasie szukam jakiejś szczoteczki lub czekam na wykończenie tuszu do rzęs.


Tu cała moja gromadka Alterry :)


Odżywka do włosów. Nie jestem z niej za bardzo zadowolona, jest przeciętna jak dla mnie.


Woda brzozowa, którą wcieram w skalp głowy i liczę, że to coś pomoże moim coraz rzadszym włosom.


Szampon z Herbal Essences o zapachu kokosa. Całkiem nieźle się sprawuje.


A to zakup, z którego jestem bardzo zadowolona. Jest to żel pod prysznic, kupiłam dwa za 1,75 euro w DM.

To tyle nowości z kosmetyków pielęgnacyjnych do ciała i włosów. Nie ma tego jakoś bardzo wiele, ale jednak coś jest ;)
W następnym poście nowości z kolorówki ;)

Tymczasem trzymajcie się i miłego popołudnia :)