Wspomnienie wakacji

Dzisiejszy dzień wprowadził mnie w sentymentalny nastrój i powróciły wspomnienia z wakacji.

I dlatego chciałabym się z Wami podzielić moimi wrażeniami z pobytu w Belgii, a dokładnie w jej stolicy Brukseli :) W stolicy byłam zaledwie tydzień, ale zakochałam się w tym miejscu i ludziach.

Dodatkowo miałam tyle szczęścia, że mój przyjazd tam zgrał się z koronacją nowego króla. Wspaniale było uczestniczyć w tak ważnym i wielkim wydarzeniu :)

Dołączam do postu kilka zdjęć, abyś mogli poczuć chociaż trochę magię tego miasta ;)

Atomium

Wspaniała wystawa czekolad

No więc powoli zaczynam się zabierać za moje DIY.
To znaczy kupiłam już trochę łańcuszków, nakrętek i podkładek pod śrubki i zacznę tworzyć swoją własną biżuterię, jednak pomysły nie są moje a znalezione na internecie. Zamówiłam nawet na allegro karabińczyki i tego typu rzeczy, że wszystko tworzyło spójną całość. Niestety moje zamówienie jeszcze nie doszło, także już dwie bransoletki czekają na dokończenie i noszenie ;)
Muszę powiedzieć, że takie robienie samemu biżuterii to spora frajda, ale wymaga bardzo dużo cierpliwości ;)
Ogólnie jestem zadowolona, bo jeszcze w ten wtorek wyrwałam się do sh i znalazłam tam parę na prawdę fajnych ciuszków. Między innymi sweterek oversize w ładnym beżowym odcieniu i z przemiłej włóczki, a do tego spodnie w kolorze brzoskwiniowym z wysokim stanem do połowy uda, a przynajmniej tak chce je skrócić ;) ale niestety będą one musiały poczekać na cieplejsze dni.
Pogoda ostatnimi czasami nas nie rozpieszcza i niestety jestem trochę przeziębiona, ale dzielnie walczę by jak najszybciej wyzdrowieć :)

Początki są najtrudniejsze

Przynajmniej tak słyszałam ;) Mam nadzieje że zaczęcie bloga było tą najtrudniejszą częścią i dalej pójdzie już trochę łatwiej. :)

No a teraz coś o blogu. Jeszcze sama dokładnie nie wiem o czym on będzie, mam w głowie pełno pomysłów, które chciałabym zrealizować. Chciałabym aby ten blog był o wszystkim co dotyczy mojej codzienności. Liczę, że uda mi się może chociaż w części pokazać jaka jestem i co mnie otacza.
Pomysł prowadzenia bloga miałam często, jednak zawsze kończyło się to niepowodzeniem, ale podczas tegorocznych wakacji naoglądałam się mnóstwo blogów, o bardzo ciekawej i różnej tematyce, co bardzo zaraziło mnie entuzjazmem. Stąd też mam pomysły żeby na przykład zacząć szyć, zacząć robić jakieś ciekawe DIY, zacząć biegać i zadbać o swoje ciało. Tych pomysłów mam jeszcze bardzo dużo i mam nadzieje, że chociaż część uda mi się zrealizować. Niestety jestem trochę zakręcona i większość moich planów kończy się zanim się nawet zaczną ;)
Chyba na ten moment wyczerpałam swoją kreatywność i nie wiem co jeszcze mogę napisać na chwilę obecną :)

Jestem ciekawa czy ktokolwiek w ogóle przeczyta ten post ;)