niedziela, 9 lutego 2014

Słomiany zapał ;)

Witajcie :)


Nie wiem jak Wy ale ja jestem typem człowieka, który ma dużo zapału tylko niestety słomianego. Ile to już razy sobie powtarzałam ,że tym razem będę robić wszystko na bieżąco. Koniec końców i tak zawsze zostawiałam sobie wszystko na później, bo przecież mam jeszcze czas. No i niestety przy pracy inżynierskiej i obronie zrobiłam jak zwykle to samo, no bo po co się śpieszyć skoro nie muszę. Nic niestety nie pomogła silna motywacją jaką jest wyjazd, i teraz zamiast cieszyć się już inżynierem jak inni ja będę musiała na niego trochę poczekać.
Czy jestem jedyną, która przeciąga wszystko tak długo jak może, tylko dlatego, że może?
Zawsze sobie mówię, że następnym razem będzie inaczej, że nauczę się na swoich błędach, ale się nie udaje i dalej powielam te same błędy. Sytuacja zawsze mnie spotykała po każdej sesji, którą mogłabym zakończyć znacznie wcześniej gdybym tylko chciała. Nie wiem może mnie bardziej motywuję do nauki wizja ostatecznego terminu.
Macie może jakieś sprawdzone sposoby na mobilizację i w ogóle na chęci?
Bo ja niestety nie znalazłam jeszcze działającego na mnie sposobu ;) A przecież to nic trudnego, tylko troszkę chęci, trochę czasu i wszystko da się zrobić :)
Łatwo mi to mówić i pisać, no ale wiadomo w praktyce wszystko wygląda inaczej niż w teorii :)

A teraz odchodząc trochę od tematu mam plan już po obronie zacząć oglądać Grę o tron. 

Wszyscy się zachwycają zarówno serialem jak i książkami, więc czas najwyższy zobaczyć o co tyle szumu ;) Zobaczę czy mi się spodoba, bo raczej tego typu seriale nie są w moim klimacie, ale kto wie. Kiedyś nie rozumiałam co ludzie widzą w anime, a teraz już mam kilka oglądniętych na swoim koncie ;)

A Wy oglądaliście ten serial? Co o nim sądzicie?

Trzymajcie się i miłej niedzieli :)

10 komentarzy:

  1. Mam tak samo, jedynie nie tracę zapału do ćwiczeń - od pewnego czasu sprawiają mi przyjemność. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nawet z ćwiczeniami nie potrafię wytrzymać pomimo tego, że wiem że dadzą efekt, ale za nie też planuje się wziąć porządnie po studiach ;)

      Usuń
  2. Z motywacją również mam niezłe problemy. Zapał mija szybko, ja chyba porzebuję ludzi, którzy by dopytywali mnie jak mi idzie, a przecież wstyd by im było odpowiedzieć, że zarzuciłam działania. Dlatego wszystkich muszę o wszystkim informować :) Serial serialem, ale książka... cudo! Serial ma dobry klimat, świetną scenografię, dobrych aktorów, charakterystyczne postaci. Do tego miecze, mężczyźni i nutka tajemnicy :) Polecam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi nawet informowanie ludzi nie pomaga i szybko się zniechęcam ;)
      To w takim razie będę musiała oglądnąć serial i przeczytać książki ;)

      Usuń
  3. skąd ja to znam?
    właśnie jutro mam bardzo ważny egzamin a ja co robię? -.-
    "bez spiny sa drugie terminy"- a wystarczy odrobina samozaparcia...
    trzymam kciuki za Ciebie... i za siebie xD ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba właśnie najgorsza jest świadomość, że są jeszcze te drugie terminy.
      Powodzenia jutro :)

      Usuń
  4. Słomiany zapał i u mnie jest dużym problemem niestety. Skutecznych sposobów na inne podejście nie poznałam, ale jeśli na czymś bardzo mi zależy to potrafię się zmotywować, w innych przypadkach po prostu odpuszczam. Oglądałam Grę o tron, wciągający serial. Zaczęłam też czytać książkę, póki co pierwszy tom za mną :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To widzę, że nie tylko ja mam problem z zapałem ;)
      A za ten serial wezmę się jak tylko się obronię ;)

      Usuń
  5. Pierwszy sezon Gry o Tron obejrzałam w ciągu jednego dnia, chociaż nawet nie przepadam za tym rodzajem filmów (i książek)! Naprawdę wciąga, więc lepiej nie zabierać się za niego, gdy gonią Cię ważne terminy ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Planuje właśnie go oglądnąć jak już będę po studiach ;)

      Usuń